czwartek, 15 stycznia 2015

Recenzja filmu Droga

Droga [ang. The Road]
Film jest adaptacją powieści Cormaca McCarthy'ego.
Świat po apokalipsie - cywilizacja przestała istnieć, pozostały jedynie niedobitki ludzkości, słońce schowane jest wciąż za chmurami, roślinność i zwierzęta zginęły.
Tak wygląda świat przedstawiony w filmie - zarówno w ekranizacji jak i samej powieści przyczyny apokalipsy nie zostały wyjaśnione.

Film przedstawia ponurą wizje świata - co zostaje pogłębione przez świetne zdjęcia J. Aguirresarobe. Krajobraz przytłacza i gra na emocjach. Głownymi bohaterami są ojciec z synem - nie mamy okazji poznać ich imion.
Fabuła jest przepełniona smutkiem, wprowadza widza w ponury nastrój i uczucie beznadziei. 
Ojciec (Viggo Mortensen) wraz z synem - zdeterminowani instynktem przetrwania - starają dotrzeć się nad wybrzeże. Film pokazuje przedewszystkim relacje jakie ich łączą. Tak naprawdę to właśnie ich więzi trzymają zarówno ojca jak i syna przy życiu. Rodzic za wszelką cenę stara się uchronić dziecko przed złem czającym się na świecie, a jednocześnie to właśnie syn daje mu siłę do działania oraz nadzieję na przyszłość.

Świat przedstawiony jest w ponurych barwach, wszystko jest szare i obumarłe. "Droga" pokazuje ludzi obdartych z ludzkości, zezwierzęconych przez chęć przetrwania. 
Film opowiada o uczuciach, nadziei i miłości a równocześnie bezsilności. Melancholijna i smutna opowieść o końcu ludzkiej cywilizacji.
Ocena 8/10

--> ZWIASTUN <--

1 komentarz:

  1. Może nie jest widowiskowy. Ale moim zdaniem to kino postapo w najlepszym wydaniu!!!

    OdpowiedzUsuń